niedziela, 12 sierpnia 2012

Koronkowa sukienka z Topshopu

sukienka/dress Topshop, naszyjnik/necklace Topshop, kopertówka/clutch Primark


Teściowa zaprosiła na obiad, więc trzeba się było wystroić, aby utwierdzić ją w przekonaniu, że godnam jej syna. Szitowa blogerka ze mnie, bo mogłam taką fajną ciekawostkę kulturową wam pokazać (drugie danie u teściowej ma około 20 różnych komponentów), a olałam sprawę i zdjęć nie będzie.




5 komentarzy:

  1. Haha, szkoda, że nie pokazałaś drugiego dania u Teściowej, z miła chęcią bym je zobaczyła. :) Myślę, że jesteś godna Jej syna, choć nie mi to oceniać. Wyglądasz prześlicznie, piękna sukienka! :)

    Fajny tekst, pozdrawiam serdecznie! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie pogardziłabym taka sukienką, ojjjj nieeee :) Piękna, mam jakiś bliżej nieokreślony pociąg do koronek. Jakby co to mogę podać adres na który proszę przesłać sukienkę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świnia jestem i na razie nie oddam. Jak mi się juz znudzi, to ci wyślę na e-maila;)

      Usuń
  3. Może to i lepiej, że nie miałaś aparatu u teściowej, bo jeszcze odebrałaby to jako atak :P

    OdpowiedzUsuń